Archiwum dla 20 października, 2008
wrocuaf_to_zuo
Posted in streetstajlersi on 20 października, 2008 by playacoolod siebie nawzajem kolorowym tramwajem
Posted in zdjęcia różne: kwadrat_owe i pod_łużne on 20 października, 2008 by playacool„więc wiedząc o tym i o tamtym, a nie wiedząc napewno o tysiącach innych rzeczy, o galaktykach, myślę, ze najwazniejszy jest dzień dziś. Który jest. w którym przyszło się żyć. I bardzo lekko można dojśc do tego, że właściwie jest tylko dziś, bo jutra przecież nigdy nie ma, a wczoraj jest tak daleko, że nie ma do niego miary i nigdy nie będzie”~~ola
październik_vs_październik
Posted in re_fleksje on 20 października, 2008 by playacoolJa za to przespałam całe gorące wakacje na słoneczku . Teraz mumin – dziecko zimy zaczyna budzić się do życia . I zawsze tak mam . Bo lubię jak szaro . Jak deszcz plumka po kałużach . Jak tłumy ludzików smętnie płyną po ulicach . Jak wróble kąpią się nieśmiało w kałużach . Lubię gubić parasole w autobusach i rozmyślać nad ich dalszym losem . W takiej szarzyźnie i smutnocie łatwiej dostrzegam wesołych przedstawicieli gatunku ludzkiego . Pozatym z jakichś niewiadomych mi przyczyn szary jest ( lub też był – nie wiem , nie nadążam ) modny w tym sezonie . Fajna jest zima , szarość , plucha . A już najlepsze jest to że daje nam opcję bezkarnego pożerania czekoladowych pyszot i zapijania się rozgrzewającymi dobrościami .
I zawsze na złą aurę można sobie spokojnie zrzucić wszelkie niepowodzenia , a co !? Można zatopić się w ulubionym swetrze i kapciach i mieć wszystko w nosie ! A ! i jeszcze jedno ! Horoskopy podobnie jak telewizja kłamią . . . mi się nigdy nie sprawdzają . I bardzo dobrze . Lepiej nie wiedzieć co będzie .
~~ mumin
październik
Posted in re_fleksje on 20 października, 2008 by playacoolciężko jest mi sie wysławiac, wystawiac, eksponowac moje przemyślenia gdyż z góry stwierdzam ze są bez sensu dlatego uprzedzam ze swe pozłacane najtańszym złotem myśli będę próbowała przeważnie wyrazić przez cytowanie innych bardziej rozgarniętych ludzi. mianowicie mam na myśli teksty piosenek.w moim życiu piosenki pełnią big rolę.uwielbiam doszukiwać się w nich własnego życia i o dziwo każda piosenka mogłaby być o mnie dlatego tak mi sie to podoba:).tyle tytułem wstępu.
myslę że miesiąc październik jest miesiącem polarnych niedzwiedzi. jeśli chodzi o mnie to ja zaczynam zasypiać. normalny człowiek jednak powinien w październiku budzić się do życia i z wakacyjnego snu powoli przechodzić z wrześniowego spaceru w trucht.pozatym październik źle wygląda na horoskopach. codziennie czytamy że lepiej nic nie robić bo sie zmęczymy.misie są leniwe.-wracając do myśli przewodniej tego postu.
no i. październik jest miesiącem tęsknoty.tęsknoty za wrześniem i nawet czerwcem.myśl o dniu jutrzejszym jest przerażająca . bo to ciagle będzie ten pażdziernik.horoskopowym językiem mogę dodać na koniec że w miłosci też nic nowego.jednostajność i nudy.także czekamy na listopad.
„zabierz mnie na ryby na błękitne wieloryby.zabierz mnie na lody i na białe samochody.
zabierz mnie gdzie chcesz jestem twój drapieżny zwierz.”~~~~~~~~~~~~~~~~~jestem polarnym niedzwiedziem. polecam misia marysi p.
ola.